swallows.

Ostatnio uwielbiam chodzić w spódnicach i sukienkach i pomimo panującego chłodu i śniegu, który wczoraj u mnie spadł, nie zrezygnuję z nich! Od czegoś w końcu są grube rajstopy :)

Dziś na ocieplenie klimatu za oknem, spódniczka w jaskółki, żeby wyrzucić z pamięci  śnieg, który wczoraj spadł. Kupiłam ją prawie dwa lata temu, ale nadal jest jedną z moich ulubionych, chyba dlatego ze uwielbiam motyw jaskółki. W lato tego roku praktycznie w niej nie chodziłam, więc muszę nadrobić teraz.
Zarówno spódniczka, jak i kurtka pochodzą ze sklepu mojej siostry do którego oczywiście serdecznie zapraszam!

W sobotę wybieram się na  3# LUBLIN POP-UP SHOP. Targi mody i designu może kogoś również z Was tam spotkam? Będzie dosyć ciekawie, szczególnie że będą również pokazy słuchaczy mojej szkoły.



xx
Gold-Lady

come back.

Witajcie Kochani!
Powracam na bloga! Z wielkim trudem odzyskałam swoje hasło, ponieważ w zimę zmieniłam laptopa, nr telefonu oraz adres mailowy, a hasła nie pamiętałam, ale krok po kroku udało mi się przywrócić to do działania! Cieszę się z tego powodu ogromnie, mam nadzieję że blog zacznie od nowa normalnie funkcjonować jak za dawnych czasów i będzie mnie czytało jeszcze więcej osób.


Dzisiejszy zestaw to połączenie wszystkiego po trochu. Słodkie serduszka na marynarce, brokat na skarpetkach do tego skórzana spódnica.Ale moim zdaniem nic tu się nie gryzie.

Marynarka- Topshop
Spódnica- Cropp
Bluzka-George
Buty-sieć
Skarpetki-Pepco
Naszyjnik- Tally Weijl


Pozdrawiam,  xOxO Gold-Lady

Autumn 2012!

Witam wszystkich po tak długiej przerwie. Mam nadzieję, że nadrobię wszystkie zaległości, a Wam spodoba się mój sposób prowadzenia bloga oraz nowe stylizacje.


Wielkimi krokami zbliża się do nas jesień. Zielenie, burgundy oraz musztarda opanowały wybiegi mody, wystawy sklepów oraz moją szafę! W zeszłym tygodniu w moje ręce wpadły zielone spodnie z wysokim stanem. Są świetne! Mogłabym je nosić codziennie! Ale nie tylko zielenią jestem zachwycona tej jesieni. Najbardziej przypadły mi do gustu odcienie borda. Najpierw pojawiła się sukienka, a później... PONCZO!
Jest to genialna rzecz i myślę, że każda z nas powinna je posiadać, ponieważ jest bardzo ciepłe, można je zarzucić zarówno na bluzkę, jak i kurtkę, a  w dodatku jest ponad czasowe!
Ja swoje w niedzielne popołudnie założyłam na skórzaną czarną ramoneskę i chyba najczęściej własnie tak będę je nosiła, bo to połączenie wygląda moim zdaniem genialnie!


POSŁUCHAJ :

 


xOxO Gold-Lady

NEW.

Nowość- nie tylko w mojej szafie, ale również na głowie. W tamtym roku w ogóle nie posiadałam wcale i miałam przedziałek na środku, później pojawiła się na bok, a teraz po raz pierwszy możecie zobaczyć mnie w PROSTEJ GRZYWCE. :)
Nowością są również buty, które właśnie dziś mi przyszły, więc nie mogłam się im oprzeć i od razu założyłam je na nogi i poszłam na mały spacerek z M. :)
Tuniki również jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć, chociaż mam ją od ponad miesiąca w szafie. Wyszperałam ją w jednym sh. Urzekła mnie swoim kolorem! Chusta wyszperana w "starej skrzyni", czyli mój domowy vintage, ponieważ nosiła ją moja mama w młodości.
Uwielbiam właśnie taką kolorystykę na jesień! 

Płaszczyk/ Coat- Atmosphere
Tunika/Tunc- second-hand
Legginsy- no name
Buty/Boots- allegro.pl
Torba/Bag- Atmosphere
Czapka/Cap- DIY
Chusta/Cloth- vintage


Miłego dnia!
Have a nice day!
                                                   xOxO  Gold-Lady

orange and related

Jeszcze do niedawna w mojej szafie nie było ani jednej rzeczy w kolorze pomarańczu, no chyba że jedynie kwiatki na jednej bluzce, ale od wiosny napadła mnie mania na ten kolor.  Pomarańcze, korale i czerwienie królują w mojej szafie i są najczęściej noszonymi ubraniami przez jej właścicielkę.
Dziś na bluzce jedynie kwiatki i paznokcie w tych odcieniach.
Top- sh
Sweter/Sweater- sh
Spodenki/Shorts- Wrangler
Pasek/Belt- z UK/ with in UK
Sandałki/Sandals- Atmosphere

Życzę miłego dnia! 
xOxO LadyQ

"woda w piwni"

"woda w piwni" tak właśnie nazwała moja koleżanka długość takich spodni :D
Na wczorajszy chrzciny Lilianki moja stylizacja miała wyglądać całkowicie inaczej. Miała być sukienka, miały być obcasy, ale wyszło jak wyszło i postawiłam na prostotę, czyli marynarkę i spodnie.
Spodnie są nowością w mojej szafie i stały się najbardziej lubianym jej elementem.
Marynarkę już zapewne widzieliście- wyszukana w sh w dodatku za połowę ceny.
Niestety nie miałam do tego setu żadnych ładnych butów i musiałam założyć zwykłe koturny, które chyba pora już wyrzucić.

Z Lilianą 

WYBACZCIE WYMIĘTE UBRANIA, ALE ZDJĘCIA BYŁY ROBIONE W TRAKCIE PRZYMIERZANIA W CO SIĘ UBIORĘ, A DOPIERO PÓŹNIEJ  PRASOWANE.

Marynarka- Marks&Spencer (sh)
Bluzka-H&M
Spodnie-F&F
Pasek-OPIA (o ile dobrze pamiętam)
Buty-no name
torebka- sh



Miłego dnia! xOxO LadyQ